We wtorek wieczorem z powodu alarmu bombowego ewakuowano dwa lotniska międzynarodowe - port lotniczy w Modlinie i lotnisko Chopina w Warszawie.

W związku z alarmem pojawiły się perturbacje w komunikacji lotniczej. - Wieczorny samolot z Warszawy do Paryża był opóźniony o 60 minut - poinformował redakcję Kuriera Paryskiego rzecznik portu lotniczego w Warszawie, Przemysław Przybylski.

Zgłoszenia o podłożeniu ładunków wybuchowych okazały się fałszywe. Dzięki sprawnej akcji służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, sytuacja na lotniskach szybko wróciła do normy. Straż graniczna ustaliła numer telefonu i zgłaszającego. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Starachowic.

Zgodnie z art. 224a kodeksu karnego, mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

--
Opr. /fot. W. Roszczuk